Choroba powoli przechodzi, więc czuję się dużo lepiej :)
Cieszę się bardzo i niecierpliwię ponieważ w sobotę jadę odebrać kotka! Już się nie mogę doczekać!
Wracając do bransoletek, bardzo ciężko było mi znaleźć ostrość... Nie mówiąc już o świetle... Ciągle mówię sobie, że muszę zainwestować w dobre oświetlenie, ale na mówieniu się kończy :P
Bransoletki są super i fajnie,że bierzesz kotka. Na pewno będzie fantastycznym przyjacielem! :-D
OdpowiedzUsuńBransoletka z sową najlepsza!:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/12/all-i-want-for-christmas-is-you.html
Jeśli możesz to obejrzyj ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=aFfo-x1hTjk
dobrze, że wracasz do zdrówka;) Wtedy się więcej chce, no i więcej można. A co do kociaka, na pewno nie będziesz żałować, że przygarniesz futrzaka - zwierzaki dają mnóstwo energii!
OdpowiedzUsuńPiękne są!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie: http://spiked-soul.blogspot.com/ i może zaobserwujesz :)
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia!
Elwira
;)
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie, do wygrania m.in. bon na zukupy w sklepie z półfabrykatami! :)
Sprawdź tutaj > always-made.blogspot.com :)
Czekam na nowy post:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/12/last-christmas.html
http://www.youtube.com/watch?v=WtKKWIdF3cw
Kapitalne bransoletki! Ja niestety mam zastój z biżuterią ze względu na brak materiałów, a ręce się rwą do roboty.;)
OdpowiedzUsuńTa z motylem jest cudna :) Dziękuję za odwiedziny na moim blogu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń