Dzisiaj mam troszeczkę więcej czasu, a to dlatego, że jutro mam wolne! Jupi! Potworzyłam trochę, ale jestem tak zmęczona, że chyba położę się o tej samej porze co zawsze ;) Koraliki mi się kończą, pomysłów wiele, ale materiałów nie wystarcza :( Trzeba coś z tym zrobić!
Bransoletki nie były robione z okazji nadchodzących Walentynek, ale motyw serduszek jakoś dziwnie się w nich przewija. No cóż tak to jest jak się pracuje na resztkach :)
czwartek, 6 lutego 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czarna najfajniejsza:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2014/02/team.html
Wszystkie śliczne, a czarna mnie zauroczyła najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSuper blog. Biżuteria jest przepiękna. Oczywiście dodaję do mojej listy blogów i będę zaglądać tu częściej :)
OdpowiedzUsuńhttp://ayumi-jewelry.blogspot.com/
Cudne, a najładniejsza chyba ta różowa :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://ktogus.blogspot.com/
Super bransoletki, naprawdę lubie takie rozwiązania i mimo że penie wybrałabym czarną na "co dzień", to żółta podoba mi się najbardziej;)
OdpowiedzUsuńpiękne bransoletki:)
OdpowiedzUsuńPierwsza piękna, klasyczna-lubię takie.:) Pomarańczowa również przypadła mi do gustu.:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne bransoletki Ci powychodziły z resztek :)
OdpowiedzUsuńTak przy okazji u mnie trwa candy, może wpadniesz :)